Stanisław Kogut sugeruje, że w sądeckim ratuszu pracują byli współpracownicy Służb Bezpieczeństwa. Senator Prawa i Sprawiedliwości uważa, że prezydent miasta nie powinien zatrudniać osób związanych z poprzednim systemem. Parlamentarzysta podkreśla, że jest zwolennikiem lustracji na każdym szczeblu.
– Dla mnie szokiem jest to, kogo się zatrudnia w sądeckim ratuszu. Młodzi ludzie wyjeżdżają za granice, za pracą, a Ci, którzy dobrze żyli w tamtym systemie, mają dobrze i teraz, i są zatrudniani mimo wysokich emerytur – mówi senator.
Stanisław Kogut nie podał do wiadomości żadnych konkretnych nazwisk, dlatego trudno powiedzieć, których pracowników sądeckiego ratusza miał na myśli. Jeśli chodzi o Honorowych Obywateli Nowego Sącza, to na liście tajnych współpracowników w Instytucie Pamięci Narodowej widnieje Kazimierz Pazgan, a śp. Józef Oleksy figuruje na stronach IPN jako agent wywiadu wojskowego.
Ryszard Nowak, prezydent miasta nie ukrywa, że zapoznał się z materiałami IPN-u i zna przeszłość swoich urzędników. – Na inwentarzu IPN-u znajduje się kilka osób spośród moich urzędników. Są to albo byli tajni współpracownicy, albo kontakty operacyjne czy też inne osoby, które miały jakieś konotacje z ówczesnymi służbami. Jednak żadna z nich nie jest na stanowisku kierowniczym – dodaje prezydent miasta.
W ten sposób prezydent potwierdza sugestie Stanisława Koguta. Włodarz Nowego Sącza nie zamierza podejmować w tej sprawie żadnych kroków, czyli na przykład zwolnień.
źródło: rdn.pl