Trzech nastolatków usłyszało zarzut posiadania narkotyków. Policjanci znaleźli marihuanę w ich bieliźnie, samochodzie i domach.
Kilka dni temu, uwagę sądeckich policjantów zwrócił samochód marki Audi zaparkowany na ul. Jana Pawła II w Starym Sączu. Przy pojeździe stało czterech mężczyzn, którzy zaczęli zdradzać swoje zdenerwowanie na widok policjantów. Jak się okazało trzech z nich miało przy sobie marihuanę, a u dwóch mężczyzn policja znalazła ją w bieliźnie.
- Narkotyki znajdowały się też w pojeździe, zamknięte w szklanym słoiku schowanym w tyle samochodu. Funkcjonariusze ustalili również, że wszystkie posiadane przez młodych mężczyzn narkotyki pochodzą z prywatnej uprawy – informuje Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Dalej sprawy potoczyły się już bardzo szybko. Policjanci udali się do domu jednego z zatrzymanych, który mieszkał na terenie gminy Łącko. Tam funkcjonariusze z Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową sądeckiej policji znaleźli, a następnie zabezpieczyli sześć krzewów konopi indyjskich o rozmiarze 40-60 cm wysokości.
Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzut posiadania narkotyków, a trzeci odpowie za uprawę i przetwarzanie środków odurzających.
- Za popełnione przestępstwa młodym mężczyznom grozi do trzech lat pozbawienia wolności – dodaje Policjantka.
źródło:sadeczanin.info