Do zdarzenia doszło 23 maja przed godziną 9.00. Auto osobowe zderzyło się z busem. Sprawczyni, z osobówki została ukarana mandatem. Mimo że jej auto dachowała wyszła z opresji niemal bez szwanku.
- Kierująca fordem zjechała na przeciwległy pas i uderzyła w jadącego prawidłowo busa - relacjonował oficer dyżurny KMP w Nowym Sączu. Mimo że jej auto dachowało była przytomna i opuściła je o własnych siłach. Co najważniejsze była trzeźwa. Za spowodowanie kolizji dostała mandat.
Gdy nadjechali strażacy kobieta była pod opieką świadków. Ruch na drodze odbywał się bez zakłóceń, jedynie w czasie działania służb strażacy wprowadzili i kierowali ruchem wahadłowo.
źródło: sadeczanin.info