Samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Silnik pojazdu znajdował się kilkanaście metrów od miejsca wypadku. Dwie osoby w stanie ciężkim zabrane do szpitala.
W piątek (11 sierpnia) około godz. 18 w Brunarach na drodze powiatowej doszło do groźnego wypadku. Z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna kierujący Volkswagenem Polo zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
- Siła uderzenia była na tyle duża, aby wyrwać silnik z samochodu, który przeleciał około 15 metrów – relacjonują strażacy z OSP Ropa.
Strażacy po przybyciu na miejsce wydobyli poszkodowanych z wraku pojazdu, udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy i przekazali Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
18 –letni kierowca stracił przytomność, a następnie dostał ataku padaczki. Na chwilę doszło także do zatrzymania oddechu. Nieprzytomnego mężczyznę zabrano do szpitala. Samochodem podróżował także 25 – latek, który przytomny trafił do szpitala.
W działaniach ratowniczych brali udział strażacy z JRG Gorlice, OSP Ropa i Brunary. Ruch na drodze był całkowicie wstrzymany.
źródło:sadeczanin.info